W Małopolsce znajduje się 115 muzeów (dane GUS za 2010 rok). Pod tym względem nasz region znajduje się na pierwszym miejscu w kraju (wspólnie z Mazowszem). Placówek o charakterze muzealnym, nie będących samorządowymi instytucjami kultury bądź niewpisanych do rejestru muzeów, jest znacznie więcej. Poniższa mapa prezentuje zidentyfikowane instytucje o charakterze muzeów.
[field name=multimedia]
Na podstawie Banku Danych Lokalnych GUS można prześledzić, jaką frekwencję posiadają te muzea w układzie terytorialnym. Niestety nie ma dostępu do danych na poziomie poszczególnych placówek, poniższa mapa prezentuje dane w układzie powiatowym.
Opracowanie własne na podstawie danych GUS (wskaźnik zwiedzający muzea i oddziały)
W 2010 roku muzea w Małopolsce odwiedziło około 6,5 mln odbiorców. W ciągu ostatnich lat w skali regionu utrzymuje się stała tendencja wzrostowa. Około połowy tego ruchu skupia się w trzech powiatach: w Krakowie, w powiecie wielickim i oświęcimskim. Kraków jest siedzibą prawie połowy muzeów w regionie, dwa pozostałe miejsca to w dużym stopniu dwa muzea: Kopalnia Soli w Wieliczce oraz Państwowe Muzeum Auschwitz-Birkenau w Oświęcimiu. Na kolejnych miejscach znajdują się dwa powiaty podhalańskie: nowotarski i tatrzański (razem 400 tys. odbiorców).
Analiza porównawcza Krakowa i Małopolski z wyłączeniem tego miasta pokazuje jednak ważną tendencję: wzrost frekwencji generuje Kraków, a Małopolska (nie we wszystkich powiatach) odnotowuje jej spadek. Ilustruje to poniższa tabela.
Opracowanie własne na podstawie danych GUS (wskaźnik zwiedzający muzea i oddziały)
Jakie przyczyny mogą decydować o takim kierunku zmian w frekwencji?
- Kraków w ciągu ostatnich lat wzbogacił się o szereg nowych instytucji o charakterze muzeów, niektóre z nich są niezwykle popularne (np. Fabryka Schindlera i Podziemia Rynku Muzeum Historycznego Miasta Krakowa). Inne muzea znacznie rozwinęły swoją działalność oraz unowocześniły infrastrukturę. To w Krakowie koncentruje się znaczna część ruchu turystycznego w regionie.
- W Małopolsce większość muzeów ma charakter gminnych instytucji kultury (bądź placówek prowadzonych np. przez organizacje pozarządowe czy kościół przy wsparciu finansowym samorządu). Bardzo często nie są one wstanie konkurować z innymi ofertami kulturalnymi i pomimo ogromnego dorobku merytorycznego, wielkich zasług dla ochrony dziedzictwa nie przyciągają nowych odbiorców. W jakimś stopniu muzea zbudowane kiedyś na pasji społecznej przez środowiska lokalnych aktywistów, dziś trwają w strukturach nie odpowiadających współczesnym wyzwaniom.
- Większe muzea w regionie (przede wszystkim te posiadające status instytucji wojewódzkich) w ciągu ostatnich lat niezwykle mocno skupiły się na rozwoju infrastruktury (proszę przeczytać ten artykuł, obrazuje on skalę przeprowadzanych zmian). Remonty oraz inwestycje nie pozwalały na skupienie się na odbiorcy, który w międzyczasie stał się już inny i wymaga zwiększonej inwencji w zakresie proponowanej oferty (tu warto np. zwrócić uwagę na fora rodziców omawiające miejsca godne polecenia, prym wiedzie tam np. Park Rozrywki w Inwałdzie). Obecnie muzea te będą odrabiać zaległości w oparciu nowe możliwości stworzone dzięki inwestycjom. Nowe Muzeum Dom Rodzinny Jana Pawła II w Wadowicach może stać się kołem zamachowym dla zmian w zakresie oferty muzeów w Małopolsce (podobnie jak Muzeum Powstania Warszawskiego stało się punktem odniesienia dla całego kraju).
Krakowskie muzea coraz lepiej „czują się” na otwartej scenie ofert kulturalnych. Mocno dbają o promocję, jak również unowocześniają ofertę lub zmieniają jej profil. Duże muzea w regionie poszukują nowych szans rozwoju w oparciu o rozwój turystyki kulturowej i edukację muzealną. Mniejsze muzea wchodząc w lokalne sieci współpracy (przykładem może być muzeum w Lanckoronie) mogą stać ważnym współuczestnikiem lokalnego rozwoju sektora kultury, niestety nie wszędzie tak się dzieje.