Artykuł w całości został opracowany na podstawie raportu z badań autorstwa Magdaleny Fiternickiej-Gorzko, Marka Gorzko pod tytułem „Dwie strony arrasu i Willa Lentza: Środowiskowe sposoby postrzegania obszaru kultury w Szczecinie”.
Cel badania i metodologia
Przedmiotem badania była analiza obrazu szczecińskiej kultury posiadanego przez osoby, które ową kulturą się zajmują, które mają na nią wpływ. Autorzy zbadali kulturę Szczecina „od środka”, ponieważ respondentami były osoby posiadające wiedzę ekspercką, które są zaangażowane w kreowanie kultury Szczecina, co pozwoliło na rozumienie i opisanie działań, praktyk, a także dyskursu, które istnieją w obrębie pola kultury w tym mieście. Takie podejście badawcze wynikało z potrzeby kontynuacji badania z 2009 roku, w którym respondentami byli mieszkańcy Szczecina, którzy reprezentowali „drugą stronę” – odbiorców kultury. Dzięki temu oba projekty badawcze opisują kulturę z pozycji twórców i odbiorców lub inaczej: zaangażowanych animatorów kultury i szerokiej społeczności miasta, odpowiadają na pytanie, jaki jest obraz kultury tego miasta w tych dwóch środowiskach?
Ramy całego badania zostały oparte na koncepcji pola, wprowadzonej i opisanej przez francuskiego socjologia, Pierre’a Bourdieu. Teoria ta oraz eksploracyjny charakter badania pozwoliły na szczegółowe wyróżnienie obszaru problematyki:
- „postrzeganie przez badanych specyfiki pola kultury w Szczecinie (na tle Polski, atuty i negatywne cechy miasta w odniesieniu do „życia kulturalnego”. Stosunek do „negatywnego dyskursu o mieście”, itp.)
- postrzeganie przez badanych własnej roli (misji, polityki, itp.) w polu kultury Szczecina (orientacje, zasoby kapitału symbolicznego, preferowane strategie działania, stawki i wypłaty w grze, itp. także w tym kontekście stosunek do odbiorców i skala gotowości do partycypacyjnego rozumienia kultury)
- ogólne założenia dotyczące kultury (standardy oceniania w obszarze kultury, prawomocne hierarchie, stosunek do mass-mediów, kultura a Internet, problem dziedzictwa kultury, itp.)
- wiedza/perspektywa/obraz pola kultury w Szczecinie (z jakich elementów się składa, jakie w ocenie respondentów działają tu siły, jakie są środowiska/„światy społeczne”, konflikty, pola konsensusu, itp.).
- postrzeganie relacji pomiędzy polem ekonomii a kulturą (problemy finansowania, jakie są przepływy środków finansowych, czy/jakie występują wymiany pomiędzy kapitałem ekonomicznym a kapitałem symbolicznym, itp.)
- postrzeganie relacji pomiędzy polem polityki a kulturą w Szczecinie (także problem obecności sztuki w przestrzeni publicznej Szczecina)
- problematyka bliskości Niemiec i Berlina w świadomości badanych, stosunek do możliwości współpracy transgranicznej.”
W badaniu wykorzystano teorię ugruntowaną, co pozwoliło na przyjęcie indukcyjnej strategii postępowania badawczego. Jak wcześniej zostało wspomniane respondentami były osoby, które działają w obrębie pola kulturowego. Zostały one dobrane na zasadzie teoretycznego pobierania próbek, które tak jak teoria ugruntowana, pozwoliło na ustalanie listy badanych „na bieżąco” postępowania badawczego. Z każdym z respondentów został przeprowadzony wywiad częściowo pogłębiony, a następnie na jego podstawie zbierano dane istotne z punktu widzenia celu badania.
Kultura Szczecina a kultura pozostałej części kraju
W zamierzeniu autorów ta część badania miała na celu wydobycie atutów, niedostatków szczecińskiej kultury w oczach respondentów. Przede wszystkim chodziło o opisanie specyfiki kultury badanego miasta. Od większości rozmówców autorzy usłyszeli, że takiej specyfiki po prostu nie ma. Respondenci wyjaśniali tan fakt wskazując, że prawidłowości zachodzące w polu kulturowym, są takie same jeśli chodzi o cały kraj. Inną próbą wyjaśnienia braku owej specyfiki było zwrócenie się „ludziom kultury” których działalność jest indywidualna, nie można więc wskazać żadnej szczecińskiej specyfiki. Oprócz tych dwóch aspektów, można również wymienić niewartościujące czynniki, które w mniejszym bądź większym stopniu są w stanie determinować kształt obszaru kulturowego Szczecina. Są to : czynniki położenia geograficznego, społeczne, demograficzne, społeczno-kulturowe oraz odniesienia do specyficznej historii miasta/regionu. Pierwszy z wymienionych czynników mówi o odległości od centrum kraju, a z tym wiąże się brak kontaktów i inspiracji kulturalnych. Warto ten aspekt odnieść do pierwszej edycji tego badania z 2009 roku, gdzie ten czynnik w ogóle się nie pojawił w odpowiedziach ówczesnych respondentów. Z punktu widzenia osób, które w szeroko rozumiany sposób, działają w obszarze kultury, ten czynnik wydaje się być istotny. Czynniki społeczny i historyczny odnoszą się do wskazywanej mozaikowej struktury społeczności Szczecina. Ciężko jest mówić o specyfice kulturowej tego miasta, skoro społeczność nie jest w większym stopniu jednolita (składa się z „przyjezdnych”, którzy dopiero od 65 lat oswajają to miasto). Mowa tutaj o przerwaniu tradycji kulturowej po wojnie i budowaniu jej ciągle od nowa. Wielu respondentów mówiąc o kulturze Szczecina porównywało ją do kultur innych miast kraju. Z perspektywy rozmówców „grają w drugiej lidze – poniżej średniej krajowej”.
Atuty kultury Szczecina, „negatywny dyskurs o mieście”
Biorąc pod uwagę, że dla większości respondentów Szczecin nie posiada swojej specyfiki, łatwo można wywnioskować, że również dla tej części badanych nie ma on atutów. Jednak wśród wszystkich respondentów, znalazła się grupa, która potrafiła wymienić „plusy” kultury szczecińskiej. Była to bliskość Niemiec i Berlina, wyróżniające się instytucje i przedsięwzięcia artystyczne (niszowe festiwale). Pozostali badani wskazywali również na istnienie dużej różnorodności zjawisk kulturowych oraz na autonomię/niezależność twórców szczecińskich, co wyniki z odległości od centrum, jakim jest Warszawa. Warto wspomnieć, iż wcześniej ta odległość była postrzegana przez respondentów jako negatywny czynnik. Autonomia również wiąże się z dużą otwartością władz lokalnych na formę i treści działalności artystycznej. Za atut uważana jest również architektura i materialne dziedzictwo Szczecina.
Wynikiem badań z 2009 roku była lista „negatywnych dyskursów o mieście”, czyli opinii jakie mają o nim jego mieszkańcy. Na tej podstawie autorzy wyodrębnili kilka „retoryk” – sposobów mówienia o Szczecinie. „Są to:
- retoryka braku tożsamości miasta,
- retoryka prowincjonalności/opuszczenia,
- retoryka braku wielkomiejskości,
- retoryka słabości/alienacji zaplecza społecznego,
- retoryka braku ukierunkowania przestrzeni miejskiej,
- retoryka niemożności organizacyjnej.”
Te sposoby mówienia zostały skonfrontowane z wiedzą ekspercką obecnych respondentów, podlegających badaniu. W przypadku pytania o tożsamość miasta, rozmówcy podzieli się po połowie, opowiadając się za jej brakiem jak i za istnieniem. Badani, którzy przyjęli hipotezę o braku owej tożsamości, uzasadniali to faktem, iż obecnie Szczecin jest w trakcie postępujących zmian społecznych, ekonomicznych oraz politycznych. Taka niepewność, ciągłe zmiany są bardzo wyraźną przyczyną, która wpływa na brak poczucia tożsamości, czy też ogólnej zbiorowej przynależności do miasta. Pozostała cześć badanych, którzy odrzucili postawioną tezę, argumentują to faktem, że Szczecin posiada zbiór cech, które wpływają na jego wyjątkowość i wyróżniają go na tle innych miast Polski. Są to między innymi jego historia, mieszkańcy, otwartość, wielokulturowość, europejskość etc.
Podobnie jak w przypadku pytania o tożsamość miasta, również i w kwestii prowincjonalności Szczecina, respondenci usytuowali się na dwóch skrajnych biegunach odpowiedzi. Część z nich odrzuciła opinię o prowincjonalności miasta uzasadniając to faktem, że prowincjonalność nie jest kryterium geograficznym, lecz autodefinicyjnym jego mieszkańców. Natomiast badani, którzy zgodzili się z takim określeniem miasta, porównywali go na tle innych miast Polski. W ich opinii na tle pozostałych miast, Szczecin jest prowincjonalny, ponieważ jest odsunięty od dofinansowania kultury, jest to również wynikiem zaniedbania władz lokalnych, czy też długofalowej polityki centralnej, w której nie było miejsca na inwestowanie w Szczecinie. Przez tą grupę respondentów prowincjonalność miasta również widziana jest jako niski stopień uczestnictwa w kulturze w ogóle.
W przypadku kolejnej retoryki, która została wymieniona przez autorów – społecznego zaplecza, respondenci jednogłośnie stwierdzili, że chodzi o brak uczestnictwa mieszkańców Szczecina w życiu kulturowym miasta. Taki stan rzeczy został uznany przez badanych jako „specyficzna cecha mieszkańców”. Dość ciekawą próbą wytłumaczenia takiego zjawiska jest wskazanie słabości, a nawet zanikania więzi pomiędzy mieszkańcami Szczecina. Wynika to stąd, że większość z tych osób „tylko przyjechała do miasta” i nie postrzega siebie jako „rodowitych” mieszkańców Szczecina.
Dwa ostatnie zagadnienia poruszały kwestię istnienia bądź nie istnienia centrum miasta oraz politycznej organizacji Szczecina. Te dwie ostatnie retoryki wyraźnie podzieliły respondentów. Znaczna cześć stwierdziła, że Szczecin nie ma wyraźnie zarysowanego centrum, stwierdzili, że jest to miasto policentryczne. Ponadto, rozmówcy zgodzili się co to tego, że w mieście istnieje całkowity brak jakiejkolwiek polityki kulturowej.
Kultura Szczecina – i co dalej ?
Analizując wyniki badania, można śmiało wywnioskować, że kultura Szczecina jest w bardzo złym stanie, jeśli przyjąć optykę szczecińskich elit kulturalnych. Niepokojący jest przede wszystkim fakt, że według ekspertów w tej dziedzinie, Szczecin nie posiada własnej specyfiki, a co za tym idzie, nie wyróżnia się na tle innych miast Polski, nie przyciąga turystów, nie zachęca mieszkańców. Sposoby postrzegania obszaru kultury przez osoby wpływowe w tym zakresie są zatem mało inspirujące do działania.
W cały badaniu bardzo ciekawe jest to, że jest ono kontynuacją badania z 2009 roku, z tą różnicą, że teraz respondentami były osoby działające w kulturze. Zaskakujące jest to, że odpowiedzi jednych i drugich nie różną się między sobą, w szczególnie dużym stopniu. Zarówno społeczność jak i osoby działające w obszarze kultury zwracają uwagę na „brak jakiejkolwiek polityki kulturalnej w mieście” oraz brak „chęci do uczestnictwa w kulturze”. Sam raport – pokazując na czym dokładnie te retoryki bazują – może pomóc w skonstruowaniu planu działań reformujących kulturę w Szczecinie.
Na koniec warto stwierdzić, że podobne badania bardzo przydałyby się w Krakowie, mieście, które w kraju często rozpatrywane jest jako centrum kulturalne. W myśl teorii przyjętej do badań w Szczecinie „istotne jest współzawodnictwo o dobra albo towary, o panowanie i sposoby eksploatacji składników tkwiących w uniwersum symbolicznym, czyli o możność konstrukcji uniwersów, ich zmiany i narzucenia innym własnych wizji rzeczywistości” (źródło: Remigiusz T. Ciesielski Pierre’a Bourdieu rzeczywistość pól). Sposoby „oglądu rzeczywistości” definiują wizje postępowania, ciekawe jakie dyskursy i retoryki organizują myślenie o Krakowie i jego kulturze.
Współpraca: Piotr Knaś