Raport Młodzi 2011 opracowany przez Zespół Doradców Strategicznych Prezesa Rady Ministrów jest efektem działań strategicznych rządu, których celem jest wypracowanie polityk rozwoju Polski w oparciu o multidyscyplinarne analizy najistotniejszych obszarów-wyzwań, które powinny zostać ujęte w planowaniu strategicznym. Sytuacja młodzieży (w zakresie aspiracji i stylu życia, postaw, edukacji, sytuacji na rynku pracy, aktywności społecznej) to jedna z kluczowych spraw. Raport Młodzi 2011 jest kolejny po raporcie Polska 2030 – razem stanowią podstawę analityczną i rekomendacyjną dla tworzenia średniookresowych i długookresowych strategii rozwoju kraju. Więcej o podejściu strategicznym do zarządzania rozwojem można dowiedzieć się z publikacji Strategicznie dla rozwoju. Polityka rozwoju w zintegrowanym podejściu.
Raport Młodzi 2011 został opracowany w wersji pełnej (patrz poniżej) oraz wersji streszczenia dostępnego tu. Cel opracowania raportu został przez Michała Boniego nakreślony tak:
Można więc powiedzieć, iż pracując nad raportem, przeszliśmy drogę: od intuicji, przez wiedzę, do propozycji rozwiązań praktycznych w polityce na rzecz młodego pokolenia, każdego młodego pokolenia. Z tego wynika kluczowe przesłanie: potrzebna jest nam debata, by dokonywać właściwych wyborów oraz wskazywać rozwojowe priorytety. Celem raportu jest przekazanie zebranej wiedzy na temat młodej generacji w wielu wymiarach jej funkcjonowania. Młodzi Polacy posiadają energię oraz zasoby, które mogą uczynić z nich liderów zmian służących rozwojowi Polski. Niestety, zachodzą zjawiska, które zagrażają realizacji aspiracji młodego pokolenia. W efekcie, pokolenie, które może być motorem pozytywnych zmian, może stać się pokoleniem straconym.(źródło: Centrum Prasowe Kancelarii Prezesa Rady Ministrów)
[field name=multimedia]
Młodzi 2011 i uczestnictwo w kulturze
Według raportu dla współczesnej młodzieży uczestnictwo w kulturze (o nowym podejściu do tego terminu warto poczytać tu, na stronie projektu badawczego Młodzi i Media) oznacza przede wszystkim rozrywkę oraz formę „bycia razem” – czyli sposób prezentowania własnej pozycji społecznej i kreowania własnego wizerunku (można to ująć frazą: konsumuje więc jestem).
W zachowaniach kulturalnych młodych następuje wyraźne przesunięcie akcentu z kultury na rozrywkę, szukanie przyjemności i sprawianie innym przyjemności, dążenie do zabawy. Uczestniczenie w kulturze jest uprawianiem czegoś dla „fanu”, choć przy okazji i eksperymentowaniem z własnymi nieujawnionymi jeszcze talentami. Przez nastawienie się na rozrywkę i „fun” (i otwieranie się na wszystko) gust estetyczny młodzieży staje się wielowektorowy, „nieposzukujący”, rozmyty, przypadkowy i „patchworkowy”. Nie oznacza to bynajmniej bezmyślnej akceptacji kultury dominującej – tej masowej czy krążącej w sieci. W pewnych gronach rodzi ona świadomą kontestację demonstrowaną już to lekceważeniem „masówek”, „spędów”, telewizyjnych seriali, trzymaniem dystansu do sieciowego „śmietnika znaczeń”, czy programowym wykluczaniem telewizora z zestawu sprzętów domowych. (źródło: Młodzi 2011, str. 248)
W raporcie postawiona jest też teza o braku oferty uczestnictwa w kulturze dla młodzieży ze strony instytucji kultury:
Przytoczone dane wskazują na wyraźne zaniedbania w zakresie edukacji kulturalnej najmłodszych pokoleń. Potrzeby uczestnictwa kulturalnego nie są wystarczająco rozbudzane, pielęgnowane i ukierunkowywane. Oferta instytucjonalna jest albo niedopasowana do możliwości finansowych młodego odbiorcy, albo do nowych gustów estetycznych młodzieży. Te, jakkolwiek wymagają subtelnego ukierunkowania, nie mogą być redukowane do powinności obcowania z kulturalnymi symbolami przeszłości w muzeach czy uczestnictwa w kulturze masowej. (źródło: Młodzi 2011, str. 249)
Wskazane są też działania i rekomendacje, których celem byłaby zmiana w tym zakresie:
Z tej perspektywy wydatki państwa na kulturę – nie tylko w kwestii kwot, ale i struktury – nie uwzględniały wielu potrzeb, zarówno środowiska artystycznego, jak i młodego odbiorcy/współtwórcy kultury. Największe sumy od lat są przeznaczane na muzea. Na drugim miejscu są centra kultury i sztuki, na trzecim wydatki na ochronę i konserwację zabytków, wśród których zdecydowana większość to obiekty sakralne. Podjęte w ostatnim czasie decyzje zapoczątkowują okres korekt. Do 2015 r. wartość nakładów państwa na kulturę zwiększy się do 1% budżetu rocznie. Dodatkowo, większa niż do tej pory część środków ma być przeznaczana na nowe inwestycje, rozwój lokalnych ośrodków kultury, takich jak biblioteki czy miejskie ośrodki kultury, które są często jedyną formą kontaktu z kulturą w małych miejscowościach i mają duże znaczenie dla kształtowania stosunku do kultury w lokalnych społecznościach. Niezależnie od tych działań rewizji wymaga sposób wydawania pieniędzy przeznaczonych na kulturę. Zazwyczaj inwestuje się w duże obiekty, podczas gdy różnorodność i niszowość kultury lepiej znosiłaby obiekty małe, o elastycznych funkcjach i przeznaczeniu. Utrzymywana jest duża liczba etatowych pracowników kultury, często działających rutynowo, podczas gdy najbardziej optymalny w dzisiejszych realiach wydaje się – w opinii ekspertów – model misyjno-animacyjny: dynamiczny, zmieniający formy w zależności od uwarunkowań i potrzeb, zdecydowanie bardziej odpowiedni niż model instytucjonalizacji edukacji kulturalnej. (źródło: Młodzi 2011, str. 251)
Rekomendacje raportu:
Przygotować do wdrożenia programy zwiększające dostępność do kultury (książki, rozwój sieci bibliotek, digitalizacja zasobów kultury – kanon krajowy i zagraniczny) oraz odpowiednio wprowadzające do szkół edukację kulturalną, tak by zwiększać potencjał kreatywności społeczeństwa.
Stworzyć ogólnokrajową sieć ŚWIETLIKÓW, jako centrów rozwoju społeczno-kulturowego, pozwalających na stosowanie innowacyjnych metod włączania w kulturę, pomocy nieprzystosowanym, wyrównywania szans cywilizacyjnych, zdobywania praktycznych umiejętności i kompetencji przydatnych na rynku pracy (o krajowych standardach i specyfice lokalnej, z liderami – animatorami rozwoju lokalnego).
Upowszechnić ideę tworzenia regionalnych i powiatowych CENTRÓW KOPERNIK, nastawionych na promocję wiedzy, atrakcyjne formy wyjaśniania procesów i zdarzeń naturalnych, pomoc w innowacyjnej edukacji.
Można więc wskazać, że raport zdecydowanie rekomenduje wsparcie dla lokalnych instytucji kultury, których paleta (obok istniejących obecnie domów kultury i bibliotek) zostanie poszerzona o dwa nowe typy: centra aktywności społecznych i centra edukacji naukowej. Według założeń autorów raportu obecne i nowe instytucje kultury powinny być elastyczne, „poszukujące”, relacyjne, lokalne (w znaczeniu tworzenia węzłów sieci dla społeczności lokalnej). Ta wizja – z pewnością trafna – jest hen daleko od sytuacji w regionach, gdzie największe środki przeznacza się na rozwój dużych obiektów kulturalnych (nadrabianie wieloletnich braków), a o wiele mniej pieniędzy przeznacza się na sieć lokalnych instytucji kultury.
Raport Młodzi 2011 warto czytać w kontekście dwóch innych raportów: Młodzi i Media oraz Młodzież na wsi.