Relacja z czerwcowych warsztatów Jamesa Cartera
Tekst, poza opowieścią przewodnika, to najczęściej używane medium, przez które przemawia do nas dziedzictwo. Opis eksponatu czy miejsca powinien poruszać wyobraźnię i zachęcać do poznawania świata, ale może też zniechęcać trudnymi słowami i budować barierę poznawczą, jeśli przytłacza odbiorcę zbyt dużą ilością faktów.
Jak więc pisać, by zainteresować odbiorców? Jak poprzez tekst dostarczyć im nie tylko wiedzy, ale i emocji? Tym zagadnieniom poświęcone były kolejne warsztaty interpretacji dziedzictwa z cyklu Cicerone, zatytułowane „Pisanie o dziedzictwie – pisanie dla odbiorców”.
James Carter, ekspert w dziedzinie tworzenia tekstów, określił interpretację jako tworzenie przekazu, który interesuje ludzi. Ta najprostsza możliwa definicja przyświecała nam przez te dwa dni.
Pracowaliśmy nad własnym warsztatem, wykonując ćwiczenia z zakresu kursów kreatywnego pisania. Analizowaliśmy, jak tekst może się odnosić do obiektu, a poprzez obiekt – do szerszych znaczeń. Staraliśmy się wpisywać emocje i doznania zmysłowe w tworzone teksty, by nadać im osobisty wymiar. Szukaliśmy ukrytych znaczeń rzeczy i zastanawialiśmy się, na co przede wszystkim chcemy zwrócić uwagę odbiorców.
Kluczowym wyzwaniem przy tworzeniu tekstu interpretacyjnego było dopisanie dalszego ciągu zdania: „Chcę, by odbiorca przede wszystkim odczuł, że…”. Dzięki temu definiowaliśmy podstawowy przekaz (w odróżnieniu od zbioru faktów), który chcieliśmy skierować do widzów. Wymagało to wysiłku i skupienia, a jednak w efekcie powstały zaskakująco lekkie i wciągające opisy. Niektóre z nich zamieniły się w pomysły na wyjątkowo interesujące wystawy!
Piotr Idziak
Fot. Marek Święch © MIK