Relacja z V Festiwalu Teatrów Amatorskich Wózek Tespisa

Małopolskie grupy teatralne (z Krakowa, Olkusza, Psar, Zabierzowa Bocheńskiego, Wadowic, Graboszyc, Głębowic i Okulic) zaprezentowały swoje przedstawienia w sali Gminnego Ośrodka Kultury oraz w plenerze. Niektóre spektakle powstały jako efekt współpracy instruktorów poszczególnych grup z artystami pracującymi w programie „Dilettante”. Inne, pod opieką wspaniałych prowadzących (długoletnich towarzyszy „Dilettante”), zostały przygotowane przez samych członków zespołów, jak na przykład spektakl grupy teatralno-happenerskiej „Próg” z Wadowic czy grupy teatralnej „Lustro” z Okulic. Uczestnicy wzajemnie oglądali swoje spektakle, komentowali je i aktywnie współtworzyli artystyczną atmosferę Lanckorony.


Fot.: Klaudyna Schubert

Prezentacje spektakli, w tym roku było ich aż 11, w tym monodram wolontariuszki Festiwalu, Oli Tabor, były jedną z części Festiwalu. Równie ważnym jego elementem stały się warsztaty prowadzone dla poszczególnych grup przez zaproszonych artystów. Czasowskazy, hasło przewodnie całego festiwalowego weekendu, miało zainspirować wszystkich do artystycznych poszukiwań i przygotowania krótkiej etiudy. Z etiud tych zaś został złożony happening zaprezentowany ostatniego dnia Festiwalu. Artyści inspiracje czerpali zarówno z samego hasła, jak i z zastanych przestrzeni, przede wszystkim jednak – ze współpracy z grupami teatralnymi.


Pomysł i realizacja: Agnieszka Polańska oraz uczestnicy warsztatów

Ostatnie dni czerwca spędziliśmy intensywnie i pracowicie. Wieczorne spotkania przy wspólnej grze terenowej, grillowanej kiełbasce, slajdowisku czy projekcjach animacji piaskowych wprowadzały radosną atmosferę, pozwalały zawiązać nowe przyjaźnie i znajomości.

Choć pogoda nie zawsze sprzyjała występom, czas postanowił być dla nas łaskawy i ostatecznie pozwolił zaprezentować się wszystkim młodym artystom. Może jego przychylność zyskał dla nas ogromny czasowskaz, tryumfalnie wniesiony na rynek w Lanckoronie pierwszego dnia Festiwalu? Widać czas też lubi, gdy się o nim myśli, i potrafi docenić starania pasjonatów teatru.

Inne relacje:
Dziennik Polski

Grupa teatralna „Glutaminian sodu” z Olkusza